Praca florysty wydaje mi się niezwykle ciekawa, gdyż obok kwiatów mam styczność z
wieloma, twórczymi dziedzinami .
Często eksperymentuję poszukując nowych, ciekawych rozwiązań.
Jednym z nich jest wplątanie filcowej włóczki w konstrukcję z drutu.
Moje ukochane anemony nie wyglądają sztampowo, wręcz sielsko, energetycznie.
Kilka inspiracji z sieci.
I na koniec mały turtorial,
jak można wykorzystać resztki włóczki.
Wystarczy kliknąć TU
Pomysł z wazonem włóczkowym jest rewelacyjny, chętnie wykorzystuję filc do bukietów ale muszę spróbować wykonać taki wazon.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCieszę się ,że Ktoś podchwycił pomysł ;)
UsuńJuż od jakiegoś czasu pasjami wykorzystuję gdzie tylko się da druty omotane włóczką;-).
OdpowiedzUsuńRzeczywiście to świetny sposób na resztki.
Pomysł z wazonami sympatyczny. Myślę, że też spróbuję.
Pozdrawiam cieplutko.
Świetne te włóczkowe inspiracje, dziękuję:)
OdpowiedzUsuńŚliczne kwieciste inspiracje można u ciebie obejrzeć
OdpowiedzUsuńWitam, mam na imię Fatima i jestem kwiaciarnia w Hiszpanii. Właśnie odkryłem swój blog, a ja bardzo lubię, uważam, bardzo ciekawy i przyjazny ... Ustalenia jest super!
OdpowiedzUsuńCo ładne uzgodnienia z wątków ... i rozliczenie anémomas jest doskonały!
Pozdrawiam i do następnego razu stałem się wyznawcą, więc powróci do was i pisać.
ależ cuda!
OdpowiedzUsuń